Jak wszystko pójdzie po mojej myśli, to jutro wieczorem będę miała w domu orbitreka. Od poniedziałku dieta do 1000 kcal i ćwiczenia, ile tylko się da! Do soboty muszę wyglądać, choć trochę szczuplej. Moje 18-te urodziny są już o krok, nie wierzę, że jestem już tak stara. Kiedy upłynął ten czas? Ech, teraz muszę jakoś ogarnąć szkolne sprawy, czyli przebiedować parę sprawdzianów i rozpocząć ferie! Suuuper opcja! :) Zgrywałam dziś zdjęcia na płyty, ale niestety nie udało mi się dokończyć tej pracy... Nauka historii też nie wypaliła, w efekcie odrobiłam tylko pracę domową z matmy. Nudzę się strasznie!
Oj, oj, oj, krzywdę sobie zrobisz tymi 1000kcal. Młodzież potrzebuje ponad 2000kcal dziennie. Ja znowu ćwiczę co wieczór i jem też całkiem zdrowo (ale więcej na pewno niż 1000kcal). Ostatnio jakoś nawet przeszła mi ochota na słodycze. Miałam dzisiaj nawet przejechac się rowerem, ale dość zimno było i naukę miałam. W każdym razie powodzenia ii bez efektu jojo. :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :*
Usuń