piątek, 12 września 2014

so done with you

Nie mamy nic wspólnego. Idź sobie do niej. Pieprz się z nią, całuj ją, mów czułe słówka, zdradzaj, odwiedzaj, zapewniaj o swoich uczuciach. Jestem ponad to. Mijam cię i żal mi nawet słów na głupie cześć. Obudziłam się. Jestem tego pewna. Już nie drżę na dźwięk twojego imienia czy nazwiska i nie uśmiecham się na twój widok. Jedyne co czuję, gdy cię widzę to mdłości i poczucie zmarnowanych dwóch lat.
Darujmy sobie zbędną kurtuazję - pierdol się, A.!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz