Ominęło mnie ognisko u F.
Ale w środę lub czwartek pojadę nad wodę, a w sobotę może wybiorę się do S. Mam nadzieję. Potrzebuję dobrej imprezy.
Zrozumiałam, że mogę pozostać sobą i mimo to mieć chłopaka. W końcu R. i K. żyją na zupełnie innych biegunach, mają kompletnie inne charaktery, innych znajomych, a zarówno jedna jak i druga mają powodzenie.
Fajne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.