Piję sobie herbatę o smaku z tytułu posta. Na obiad będą naleśniki. Dziś wraca też moja siostra, a w niedzielę brat.
Może poczytam jakąś książkę? Przydałoby się wypożyczyć jakąś ciekawą pozycję, ale najbliższa biblioteka jest 7 min. drogi autem stąd...
Wiem, że się powtarzam, ale już za niecałe 2 tygodnie szkoła! Będę licealistką na rozszerzonej biologii i polskim. Jestem podekscytowana. I to strasznie!
Nie chce mi się ćwiczyć, więc jadę na samej "diecie" - małe porcje bez słodyczy i fast foodów.
Zaraz idę się ubrać i wybywam do psów albo pomóc mamie. Dziś nie pracuję, bo deszcz pokrzyżował nam plany. Za to jutro wznawiam moją aktywność zawodową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz