Zaliczyłam sprawdzian z angielskiego i pojawiłam się na porannym wf'ie. Po szkole wybrałam się z dziewczynami na godzinkę do galerii, odprowadziłam je na przystanek i udałam się do ortodonty. Spędziłam w poczekalni pół godziny. Założono mi separatory w trzy sekundy i popędziłam na powrotny autobus. W efekcie od ponad godziny jestem w domu, słucham "the weekend" i zaraz biorę się za biologię. Wiele bym dała za silną wolę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz