piątek, 3 lutego 2012

coffee time

Cześć! Dzisiejsza szkoła nie wypaliła.
Miałam napić się kawy, ale skończyło się na kakao.
Cieszę się, że w ciągu 1 dnia odwiedziło mnie ponad 100 osób! Mimo, że bloga piszę wyłącznie dla siebie, jest to bardzo budujące.
Lubię leżeć pod kołdrą i patrzeć na piękne niebo z "Małym Księciem" obok mnie.
Niestety pewnie zaraz będę musiała pomóc rodzicom w pakowaniu towaru na sprzedaż. Na godzinę 17. jest zamówiony transport, a 500 kg towaru się samo nie zapakuje. Ok, i tak non stop się obijam, a trochę ruchu mi nie zaszkodzi.
Muszę umówić się do okulisty w ferie. I zacząć tańczyć. Chociażby tak sobie, dla zabawy, bo to podobno rzeźbi fajną figurę.

5 komentarzy:

  1. Mmmmm... kawa <33

    Nie ściełam, zadowolona? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Twoje życie! Rób co chcesz. Czy jestem zadowolona? Nie znam Cię. Ani mnie to nie ziębi ani parzy! Z Bogiem.

      Usuń
    2. Wiem, wiem :) Nie chciałam denerwować :)

      Usuń
    3. Ale nie zdenerwowałaś mnie. Po prostu wkurzają mnie osoby, które przymilają się do wszystkich i na siłę szukają wspólnego tematu. Kumpli od gadania to ja mam w realu i nowej "hot 13" mi nie trzeba. :) Szczególnie, że w normalnym życiu nawet byś pewnie nie zagadała. Ferie masz czy coś chyba to korzystaj, a nie! Czytaj "głupią lekturę" jaką wg. Ciebie jest "W pustyni i w puszczy"- ponadczasowa, najlepsza ever książka. Bo przecież lubisz czytać, nie? Chyba bravo girl! Joł. :)

      Usuń
  2. Akurat się mylisz.
    Bravo girl nie czytam, a "w pustyni i w puszczy" nie podobało mi się... A wcale nie chcę się z tobą "przyjaźnić", tylko napisałam moje zamiary, a że ty odpisałaś, to ja też. Pa :)

    OdpowiedzUsuń