Poza tym dzisiaj odwiedzam okulistkę i prawdopodobnie zakończę przygodę z okularami na rzecz soczewek. Już się cieszę, naprawdę. Zamierzam też poćwiczyć kardio przez 30 min.
K&K mają jakieś sekrety. Gdy się do nich zbliżam od razu słyszę: "Cicho!" i urywają temat. To się musi skończyć, ale dopiero wtedy kiedy K. skończy romans.
Trudno. Muszę schudnąć, a wtedy sama będę obiektem westchnień.
M. mnie wkurza. Nie lubię jej. Ciągle zamula i w ogóle mnie nudzi. Mam nadzieję, że jutro usiądę z R.
Teraz uciekam. Pa! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz