Ale dam radę. I tak już nic nie zmienię. Bylebym tylko znowu nie usłyszała tych durnych komentarzy w stylu: "O matko, Ty masz taką wadę?"
Ochłonęłam trochę. Jestem smutna. Potrzebuję przytulenia i A.
Dzisiaj na polskim musieliśmy czytać wypracowania na środku klasy. Strasznie się stresowałam, a zawsze wtedy szybko czytam. Wręcz słychać wtedy tylko blablabla, bo tak zapieprzam. Oczywiście miałam sucho w ustach, podwyższone tętno, rumieńce. Moja polonistka mnie pochwaliła - żadnych zastrzeżeń. W dodatku będę miała lepszą średnią niż myślałam. Być może nawet dostanę stypendium, łuhu!
Na jutro nie mam nauki, więc sobie po prostu poleniuchuję.
Fajnie jest mieć gdzie opisać swoje emocje. Ulżyło mi. Dziękuję, że jesteście! :*
heh, można powiedzieć, że całkowicie cię rozumiem z tą wadą - ja noszę okulary i mam wadę wzroku od 3 roku życia! i muszę ciągle nosić okulary, choć osobiście uważam, że bez nich i tak dobrze widzę i ładniej wyglądam (chociaż bez okularów widok mi się odrobinkę rozmazuje). a co do ferii, to mam już 3 tydzień - szybko minęły.. a także co do spr. z ang. hehe, proszę bardzo:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie<3
No ja mam większą wadę. :)
UsuńMam 4 z polskiego ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że powtórzeni to nie aż taki duży błąd ;P Zresztą to blog, a nie dyktando ;D ;)
Ok, po prostu jak to czytałam to aż mi się rzuciło do oczu. Poza tym bardzo często jak czytam Twoje wpisy to wydaje mi się, że na siłę starasz się by były "inteligentne", co wypada komicznie. :)
Usuń