piątek, 20 kwietnia 2012

because I'm happy

Jest miło - świeci słońce, ptaszki ćwierkają, wszystko jest takie świeże, nowe, piękne. Dzisiaj biegałam. W sumie pokonałam 900 metrów. W tempie 80 sekund na 300 metrów. To chyba nie najgorzej? Złapałam motywację do ćwiczeń.
Polubiłam, tak naprawdę mocno, moich kolegów. Są mili, opiekuńczy i zabawni. Do tego nie oceniają po wyglądzie czy stanie materialnym, lecz po charakterze. To prawdziwe skarby. Cieszę się, że ich mam. Chciałabym też podziękować tu Marcie. To naprawdę wspaniała dziewczyna - poukładana, mądra, znająca życie i brnąca mimo wszystko do przodu. Uwielbiam jej wpisy prezentujące wysoki poziom intelektualny, opisujące prawdziwe życie i żywe emocje. To nie reklama. Po prostu nie mogłam się powstrzymać od pochwalenia jej działalności.
Jutro zaczynam regularne bieganie!

2 komentarze:

  1. O, ho, ho, aż się uśmiechnęłam za ten komplement. :) Często nie zauważam tego jaka jestem, bo jestem zbyt zajęta odczuwaniem. Miło mi się zrobiło, że mam takie cechy.
    Fajnie, że koledzy okazali się być w porządku, chociaż trochę późno do tego doszło. Koniec gimnazjum i każdy rusza w innym kierunku. :(

    Zgadnij co teraz robię. ;) Brzdąkam na mojej własnej gitarze. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gitarrra!♥ Ale Ci zazdroszczę, zawsze chciałam mieć i grać na gitarce. ;))

      Usuń