Już tydzień opieram się pewnej pokusie - jestem dumna.
Tęsknię za prawdziwym pamiętnikiem, który zaniedbałam. Niestety nie mam sił ani czasu tam pisać. A szkoda, bo miło się go czyta z perspektywy czasu. Moje oburzenia i chwile radości po kilku miesiącach wydają się takie zabawne i dziecinne...
Miłego dnia! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz