czwartek, 2 czerwca 2011

headache

Głowa mi pęka. Mam masę nauki i zero chęci. Chcę tylko jak najszybciej skończyć ten rok szkolny. Padam na twarz!
A związki są na maksa popaprane, bez jaj. Moja przyjaciółka jest z kimś kogo nie kocha, bo "woli gonić króliczka niż go łapać". Też tak mam, ale oni chyba za daleko zaszli, żeby teraz to zniszczyła. Muszę ją ogarnąć! Bo strzela mu za dużo fochów. Ale dość o niej.
Pędzę na czekoladę, choć miałam nie jeść słodyczy. Pochłonęłam dziś kilka łyków słodzonej herbaty, soczek w kartoniku, 1/6 bagietki i 3 naleśniki. Do tego dojdą krokiety na obiad (min. 2) no i teraz czekolada (min. 3 kostki), chyba że jest gorzka, w co wątpię.
Chciałabym zostać testerką kosmetyków tylko nie wiem jak się za to zabrać.
Jestem gruba. :(
PS: Czekolady zjadałam 1 kostkę, ale za to pączka już całego... Trudno. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz