niedziela, 26 czerwca 2011

laaazy

Na grillu nie byłam, ale może w przyszły piątek? ;> Jak ogarnę R., to pewnie tak. 
Leżę z laptopem na kolanach i Bravo Girl! przy boku (tak, wiem, że to gazeta dla dzieciaków) i relaksuję się. 
Jeśli chodzi o stypendium i kolonie - wszystko dopięte na ostatni guzik. 
Pierwszy raz jechałam ruchomymi schodami. Tak się potknęłam 3 razy, że myślałam, że spadnę. Następnym razem będzie lepiej. 
K. mnie kusi coraz bardziej, M. i D. też.
Chcę mieć aparat na zęby! Żeby nikt mnie nie mógł obrażać. Przykra sprawa, ale spokojnie. Będę miała 18 lat to rok popracuję i z głowy. 
Moja siostra schudła tak, że nosi moją spódniczkę, a jest o 5 lat starsza. OMG! Miałam nie jeść słodyczy, ale ciastka i chipsy same mi wpadły w ręce. Wrr! Od jutra nie ma, że boli. Przecież na koloniach będę w stroju kąpielowym. Nie wiem  jak to będzie. Trzeba chudnąć w każdym razie. 
Grałam przed chwilką w Burnout Paradise. Ostatni raz chyba w kwietniu się na to napalałam, o ile dobrze pamiętam. Chcę sims 3! Jak ktoś ma to niech mi wyśle pocztą w prezencie!


2 komentarze: