środa, 8 czerwca 2011

hell no

Przepraszam za wulgaryzmy, ale zgubiłam pieniądze. Włożyłam je do dziurawej torby i po powrocie do domu zauważyłam ich brak. W dodatku zostawiłam piórnik i książki od angielskiego w klasie. Pożyczyłam też koleżance strój na wf, którego nie mam do teraz. Ale będzie ok.
Jutro rano odzyskam piórnik i książki zaraz po wejściu do klasy. A strój mi odniesie w trakcie dnia szkolnego. Pieniędzy poszukam wracając ze szkoły.
Jak Boga kocham - nie dam nikomu jutro ani w 3 klasie ze mnie ściągać. Nie po to siedzę 3 godziny nad sprawdzianem w domu! Jak chcą mnie lubić, to niech to robią za rzeczy poza szkolne. Nie samymi szóstkami człowiek żyje, drodzy państwo! A później słyszę: "Ej, nie wyciągasz na 6 z fizyki? Bo ja mam 5 ze spr. to chyba wyciągnę." A szmata dostała piątkę dzięki mnie. Masakra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz