Ale wróćmy do rzeczywistości. Polski i zmywanie zaliczone. Za chemię właśnie się zabieram. Wiedza o społeczeństwie i historia to zajęcie na wieczorek w łóżeczku.
A! Jutro się zmieniam na zajebistą osobę, right?! Zacznę doszkalać swój "britisz" akcent, bo mi gdzieś uciekł. Także wycie angielskich piosenek OBOWIĄZKOWO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz