piątek, 20 maja 2011

changes

Jednak dyskoteki nie będzie. Zamiast tego wystąpię na festynie. Łaaał! Dostanę za to dużo punktów!
A co do pewnej dziewczyny... Myślę, że jest fajna jak się potrafi z nią gadać na luzie, a ja to akurat umiem. Niestety, nie każdy ma taki dar i ogół uważa ją za wyniosłą, co jest w pewnym stopniu dla niej krzywdzące.
Gorąco tu, aż się cała mokra zrobiłam, a chyba czeka mnie grabienie trawy. Oł noł! Ale jeszcze 28 dni i mam wieczną labę.
Z ogródka zniknęła stara ławka, więc jest dużo więcej miejsca na bieganie. Mój psiutek się pewnie cieszy. Muszę mu dać wody, ale najpierw oblecę blogi znajomych i zjem loda!
PS: Moja klasa jest jakimś mega wyjątkiem, bo nie mamy praktycznie żadnych wspólnych zdjęć, oprócz tych klasowych, od fotografa. -.- Ale te najlepsze wspomnienia mamy w głowach, więc kadry nam niepotrzebne!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz